Streszczenie
Dedal był rzeźbiarzem, budowniczym i mistrzem sztuk wszelakich. Dzieła jego były tak cudowne, że szybko zdobył sławę na całym świecie. Jego rzeźby zdobiące świątynie Hellady wyglądały jak żywi ludzie. Dedal skonstruował pierwszą na świecie siekierę, poziomicę, świder, piłę i wiele innych narzędzi ułatwiających pracę człowieka. Niestety Dedal miał pewną negatywną cechę – był chorobliwie zazdrosny. Gdy pewnego dnia jego siostrzeniec i uczeń, imieniem Talos, wymyślił koło garncarskie, Dedal wpadł w gniew i go zabił.
Morderstwo nie mogło ujść płazem i Dedal zmuszony był uciekać z Aten. Znalazł schronienie na wyspie Krecie, którą rządził król Minos, syn Zeusa i Europy. Był on władcą dumnym i srogim. Nie chciał dzielić się władzą z dwoma swymi braćmi. Ogłosił ludowi, że to on jest ulubieńcem bogów i dlatego powinien sprawować władzę w pojedynkę. Stwierdził, że bogowie spełniają jego życzenia. Musiał to jakoś udowodnić, dlatego w obliczu tłumów stanął przed ołtarzem Posejdona, boga mórz i poprosił go o zesłanie mu byka, którego złoży w ofierze.
Posejdon wysłuchał jego modlitwy i po chwili z fal wynurzył się potężny biały byk z ogromnymi rogami. Minos ujrzawszy dorodne zwierzę, tak się nim zachwycił, że postanowił zachować je przy życiu jako ozdobę swych stad, Posejdonowi zaś złożył w ofierze innego byka. Bóg rozgniewał się na Minosa za ten podstęp i srodze go ukarał.
Żoną Minosa była Pazyfae. Żyli ze sobą szczęśliwie, mieli kilku synów i piękne córki, z których najurodziwsze były Ariadna i Fedra. Posejdon chcąc ukarać Minosa, poprosił Afrodytę, boginię miłości, aby zesłała na niego nieszczęście. I tak też się stało. Żona Minosa, Pazyfae urodziła potwora, pół człowieka, pół byka, którego nazwano Minotaurem.
Potworny bokoczłowiek stał się postrachem całej wyspy, żywił się ludzkim mięsem. Pożerał też zwierzęta. Na mieszkańców Krety spadł strach. Modlili się o ratunek. Król Minos chcąc znaleźć rozwiązanie problemu, udał się do wyroczni. Tam uzyskał informację, że na wyspie żyje słynny budowniczy Dedal i że tylko on może mu pomóc.
Minos poprosił Dedala o pomoc a ten zaproponował, że wybuduje w mieście Knossos, stolicy Krety, ogromny labirynt z tysiącem zakrętów i ślepych korytarzy. Tam zamkną Minotaura. Minos przystał na tę propozycję i Dedal wzniósł ogromny gmach, w którego najodleglejszej komnacie zamknięto Minotaura, który odtąd nie zagrażał ludności wyspy. Wdzięczny król obsypał Dedala wspaniałymi darami i darzył go łaską monarszą.
Mijał czas a Dedal bardzo tęsknił do swej ojczyzny, Aten. Chciał opuścić wyspę, lecz Minos nie pozwolił mu na to, gdyż Dedal znał zbyt wiele jego sekretów, m.in. to, że matką Minotaura była jego żona, Pazyfae. Dedal błagał króla o pozwolenie na wyjazd, lecz ten był nieugięty.
Wtedy Dedal zaczął myśleć o ucieczce. Lecz droga do ojczyzny wiodła przez dalekie morze, wyspy strzegli zaś dniem i nocą słudzy z rozkazu króla. Przechadzając się nad brzegiem, Dedal spostrzegł odlatujący klucz żurawi. Wpadł na pomysł, aby skonstruować skrzydła i odlecieć.
Z zaciekawieniem przyglądał się syn mistrza, Ikar, dziwnym i tajemniczym zajęciom ojca. Stosy piór ptasich zapełniały pracownię. Dni i noce spędzał wygnaniec nad swym wynalazkiem. Zlepiał roztopionym woskiem pióra, aż powstały dwie pary ogromnych skrzydeł, jakby jakichś bajecznych orłów – olbrzymów.
Nadszedł dzień próby. Dedal wzniósł się w powietrze jak ptak. Upojony sukcesem pomyślał: „Azaliż nie jestem równy bogom?” Tylko fakt, że na wyspie był jego syn Ikar, sprawił, że powrócił na ląd. Przypiął synowi skrzydła i poinstruował, żeby w trakcie lotu do Aten nie leciał zbyt blisko słońca, gdyż jego żar mógł stopić wosk. Nie powinien też lecieć zbyt blisko morza, aby pióra nie nasiąknęły wilgocią.
Następnie obaj wzbili się w powietrze i oddalili od wyspy. Żołnierze Minosa nie mogli nic zrobić, widząc uciekających budowniczych.
Dedal leciał pierwszy a za nim Ikar, który zapomniał o przestrodze ojca i wzbił się wysoko do słońca. Żar zaczął topić wosk na skrzydłach Ikara, z których wkrótce zaczęły odpadać pióra. Ikar runął w dół jak kamień. Przerażony Dedal nie mógł mu pomóc.
Wyspę, na którą spadł Ikar, nazwano Ikarią, a morze dookoła niej — Morzem Ikaryjskim.
Dedal pochował syna, a sam udał się w dalszą drogę. Przybył na Sycylię, gdzie u pewnego króla został nadwornym budowniczym. Wykopał wielkie sztuczne jezioro i na stromych skałach zbudował gród warowny, w którym jego nowy pan przechowywał swoje skarby. W kilka lat później Minos z wielką flotą ruszył na Sycylię, aby upomnieć się o Dedala. Lecz zginął podczas wojny, która się wywiązała, a Dedal dożył głębokiej starości, powszechnie czczony.